Zdradziłam Garniera z Bielendą

Jedliście kiedyś sople? No pewnie! Mi mama powiedziała, że na sople ptaszki sikają i mi przeszło 😛 A nacieraliście sobie kiedyś gęby śniegiem? No gdzież nie! Ja raz zjechałam pyskiem po zmrożonym śniegu, peeling taki, że krew się z mordy lała. Cieszmy się śniegiem, tak […]

Czytaj więcej

Ale, że olejkiem gębę myć?!

Wytrzeźwiały po weekendzie owieczki? Zrzucacie przejedzoną kiełbasę? Już wbiły się w rytm tygodnia? No to dobrze, to czytajcie co ja tu nowego namodziłam 😉 Marion, Golden skin care, olejek do demakijażu twarzy i oczu. Olejek przyjechał do mnie od samego Marion i w ramach testów […]

Czytaj więcej

Umyj ryj!

Oczywiście, że już milion osób przede mną dodało recenzję tego produktu, ale jak nie dorzucę swoich trzech groszy to zejdę. Każdy myje gębę. Jak się maluje to już na pewno każdy. Dobra, nie każdy. Znane są przypadki spania w makijażu brrr! Ja się myję! Ryj […]

Czytaj więcej