Oleisty lipiec czyli co zapaprykowałam na włosy
Czy Wy też uważacie, że czas zapierdala jak głupi? Utknęłam na lipcu, a tu już prawie koniec sierpnia 🙂 Mój cykl o papraniu włosów olejami kolejny raz jest opóźniony…cóż. Jesteście ciekawi co kładłam na głowę w lipcu? Nie? To wypier… to nie 😀 Tym, którzy […]