Pożar Notre Dame

źródło: pixabay

źródło: pixabay

Podobno pożar Notre Dame to symbol. Symbol upadku chrześcijaństwa. Podobno to sprawka imigrantów. Podobno to kara za grzechy księży, bo pedofile i bogactwo, zero podatków i tak jak runęła katedra, tak upadają chrześcijańskie wartości. Ludzie krzyczą, że niewyobrażalna tragedia, że początek końca. Jedni się nawracają, drudzy uciekają w podskokach od czarnych. Dramat, masakra, koniec świata, tragedia!

Drogie Lubicze! Pożar Notre Dame jeśli jest jakimś symbolem, to tylko symbolem kiepskiego zabezpieczenia przeciwpożarowego. Jasne, szkoda pięknego zabytku, szkoda, że poszedł z dymem razem z wieloma dziełami sztuki. Ale nie róbmy tragedii z pożaru budynku jakkolwiek zabytkowy by on nie był. Tragedia byłaby gdyby zginęli ludzie. Na szczęście żaden człowiek nie ucierpiał. Życie człowieka ma największą wartość. Większą niż kilkusetletni obraz i cudowny witraż. Życie jakiegokolwiek człowieka jest dobrem najwyższym.

Podczas gdy płonęła katedra Notre Dame ja wracałam z pogrzebu mojej kochanej Babci. I wiecie co? Spaliłabym wszystkie zabytki tego świata za moją jedną Babcię. Więc zanim krzykniecie, że pożar budynku to tragedia zastanówcie się czy to odpowiednie słowa…