Wielki Horoskop Miłosny (Made with love)

Luty jest miesiącem miłości. Nie dziwota, w końcu 16 lutego przyszłam na świat. Już od 14 lutego ludzie na całym świecie obchodzą moje urodziny. 16 lutego zrodziły się takie osobowości jak ja i Kim Dzong Il na przykład. W związku z tymi wydarzeniami pełnymi miłości dziś przygotowałam dla Was Wielki Horoskop Miłosny. Horoskop powstał też z okazji akcji blogerskiej zorganizowanej przez Michała. Dziś przeczytacie, który znak zodiaku lubi na sianie, a który woli starsze panie. Kto z kim powinien pójść na pizzę, a kto komu zrobi loda czy inne ciasteczka. Najprawdziwszy horoskop spod mojej miłościwej ręki! Made with love jak skurwiesyn!

 

Koziorożec

Koziorożec lubi sobie pociupciać, ale przeważnie nie ma z kim. Wali mu ze skarpet i to zniechęca potencjalnych zalotników. Na odległość wydaje się być nawet do rzeczy, z bliska czuć, że brudas i śmierdziuch. W młodości wali więc w skarpetę, a na starość zapisuje się do sekty, albo jakiejś oazy religijnej i udaje, że całe życie żył w czystości z własnego wyboru. Jeśli jakimś cudem uda mu się stworzyć związek, to najprawdopodobniej z Panną, bo Panna ma dziwne fetysze i te skarpetki mogą być dla niej nie lada zachętą.

Wodnik

Wolna dusza. Bez różnicy mu czy gzi się z kobietą, mężczyzną, czy z drzewem, najważniejsze żeby się rozumieli. W związku Wodnik jest, albo go nie ma, zależy jaki ma dzień. Małżeństwo, owszem, ale tylko z 5 kochankami na boku, bo przecież z każdym człowiekiem znajdzie nić porozumienia, a Wodnik chce uszczęśliwić cały świat, więc nie w porządku byłoby gdyby zrezygnował z kogokolwiek- przecież wszyscy są równi i potrzebują miłości. Rucha do usranej śmierci. Kocha na zabój, ale wszystkich. Związki tworzy ze wszystkimi znakami zodiaku, ze wszystkimi tak samo- na godzinę, czasem na tydzień, im więcej bratnich dusz w jednym momencie, tym lepiej.

Ryby

Kochliwy znak. Pierwszą miłość przeżywa już w żłobku. Nieszczęśliwą oczywiście. Lubi podumać, jest romantyczny, kupuje czekoladki, kwiatki i zabiera na wycieczki. Niestety wstydzi się rozebrać, więc na seks z Rybą trzeba poczekać tak kilka lat, o ile się w ogóle zdecyduje. Jeśli uda się zaciągnąć Rybę do łóżka, to tylko po ślubie i po modlitwie na grochu. Greja z Rybą nie obejrzysz, ale jak po ślubie się rozbuja, to strzeli siódemkę dzieciaków. Najlepszy znak zodiaku dla Ryby to Waga, rozważna i chętnie poczeka.

Baran

No baran, co tu kryć. W młodym wieku machnie dzieciaka, po pijaku, na imprezie i do tego z nieznajomym. Pani Baran po kilku latach spółkowania zostanie ze swoim stadkiem owieczek, a Pan Baran wymłóci połowę wsi i zwiększy przyrost naturalny w okolicy. Przyszłość Barana to tylko drugi Baran, bo kto normalny by ich zechciał?

Byk

Kozak jakich mało. Z tym się ruchał, z tamtym się ruchał, a tamtemu obciągał. Prawda. Szkoda, że najlepszy seks dla niego to taki, z którego ma korzyści materialne. W sumie może być i bez seksu, byle korzyści były. W młodości zaczyna od lodzika w galerii za jeansy, kończy na ulicy i daje dupy za flaszkę. Jeśli trafi na kogoś majętnego zdarza się, że za chędożenie dorobi się willi i basenu. Partner idealny dla Byka, to Ryby, które lubią rozpieszczać prezentami.

Bliźnięta

W młodości wolą jeść niż szukać partnera. Kiedy w końcu libido uderzy im do głowy zaczynają poszukiwania, ale nie będzie tak zwyczajnie jak tradycja nakazuje. O nie, nie! Bliźnięta potrzebują grupowej miłości. Świetnie odnajdują się na imprezach dla swingersów, uwielbiają gang bang i wszelkie wielokąty. Po takich emocjach szybko zostają impotentami, więc znak idealny dla nich, to Strzelec.

Rak

Lubi byle jak. Najmniej wymagający ze wszystkich znaków. Pociupcia, to pociupcia, a jak nie, to obejrzy sobie film i też będzie żyć. Wierny, uczciwy, ale nie ruchliwy. Woli kupić papierosy niż prezent partnerowi. Jeśli trafi mu się dziecko, to wychowa. Byle jak, ale zawsze. Raki często zostają starymi kawalerami i pannami, ale bez kotów, bo kot, też ma wymagania. Flejtuch jakich mało, stworzy związek ewentualnie z ciapowatą Panną, ale najpewniej skiśnie sam przed telewizorem.

Lew

Głośno ryczy, mało robi. Za małolata podbiera gazetki erotyczne starym, a na stare lata podgląda ludzi na plażach nudystów i w kiblach w supermarkecie. Głośno chwali się swoimi podbojami, które są zmyślone. Rodzinę zakłada przypadkiem i wtedy okazuje się, że nadal jest dziewicą/prawiczkiem. Związek stworzy tylko z Wodnikiem, bo Wodnik wszystkich zrozumie.

Panna

Ciapowata. Ma nierówno pod kopułą. Normalny seks nie jest dla niej. Ma dziwne fetysze- lubi brzydkie zapachy, różowe kalesony i włosy na plecach. Chętnie wyliże chili z ucha partnera, ale ponieważ jest flejowata, to najpewniej chili wpadnie do oka tegoż wybranka i ten oślepnie. Panna dogada się albo z Rakiem, albo z Koziorożcem, albo zostanie nekrofilem.

Waga

Poważna, taktowna, nudna do porzygu. Od małego wybrzydza, analizuje i nikt jej nie pasuje. Kupiłaby wibrator/sztuczną waginę, ale ciężko jej się zdecydować na konkretny model, bo analizuje wszystkie możliwe certyfikaty, a życie ucieka. Na ostatnią chwilę łapie jakiegoś niedobitka, żeby na stare lata stracić dziewictwo. Świetnie zgra się z Rybą, która do seksu zabiera się jak blondynka za encyklopedię.

Skorpion

Myśli, że jest bogiem/boginią, upierdliwy, z rozdartą mordą. Wiecznie nikt i nic mu nie pasuje. Zalicza dupeczki na zakrapianych imprezach, bo tylko upity towar ma ochotę się z nim przespać. Kiedy już kogoś wyrwie na stałe, zatruwa mu życie, jest zaborczy, domaga się przerobienia wszystkich pozycji z Kamasutry podczas gdy sam ledwie jeźdźca ogarnia, ale to przecież nie jego wina, a partnera! On jest bez skazy przecież! Nie ma dla niego znaku idealnego, łapie co się da, bo nikt z nim nie może wytrzymać, ewentualnie męczennik Strzelec się odnajdzie.

Strzelec

Smutny masochista i pantoflarz. Kiedy jego sadysta każe iść do łóżka- idzie, kiedy 20 lat odmawia, podkula ogon i idzie pozmywać naczynia. Wszystko jest mu obojętne, jest uległy i życie go przerasta. Chętnie posprząta, zarobi na dom, rzuci świat do stóp, wystarczą dwa słowa- “Ty chuju”. Posłuszny jak baranek, równie dobrze może spędzić życie z impotentem (Bliźnięta) jak i z niewyżytym zboczeńcem (Panna).
                                                                         ***
To wszystko prawda. Wyczytałam to w szklanej kuli. Kto nie wierzy, ten frajer. A kto ma ochotę poczytać posty innych blogerów lub obejrzeć filmy vlogerów biorących udział w akcji Wyjątkowy Rok, zapraszam: