Lampa SUN9c, różowa frezarka i dobry frez z AliExpress, czyli idealny domowy zestaw do hybryd

Hybrydki- srydki. Świat oszalał. Zwykłe lakiery do paznokci poszły w odstawkę. I racja. Hybrydę mogę nosić nawet miesiąc i się trzyma. Już pomijam fakt, że po miesiącu odrost jest obleśny, ale jeśli się zdarzy, to też mam na to sposób. Ale nie o sposobach będzie. Będzie o dobrym dealu na paznokciowe gadżety. Lakiery hybrydowe, ok. Ale czym to wszystko utrwalić, a potem zdjąć? Pokażę Wam moją opcję – “sępa domowego”, czyli jak zrobić sobie tanio i dobrze w domowych warunkach. Podstawowe narzędzie, czyli lampa i mniej podstawowe, czyli frezarka i solidny frez. Taki zestaw po kosztach, ale nie jakościowa sraczka.

 

sun9c, sunuv 9c,9c, lampa, hybrydy, aliexpress,
lampa- klik

Zacznijmy od tego, że z siedem lat jechałam na zwykłej tunelówce. Na jednych żarówkach. Przez te lata lepiłam sobie żele, czasami nawinęła się Mama, albo koleżanka. Tyle. Nie było po co zmieniać bebechów. W ubiegłym roku doszłam jednak do wniosku, że trzeba śmierdziucha zastąpić czymś nowszym, bo jeszcze zdechnie mi staruch w połowie bazgrania i zostanę z kapiącym z palucha żelem. Przeszukałam internety. Oczywiście przeszukałam Ali? Większość osób polecała najmocniejsze i najdroższe lampy SunOne. Ale tak podumałam i pomyślałam, że na chuj mi gnój jak pola nie mam? Po co wydawać pierdyliard dolców na jakiś wehikuł, skoro staruch za grosze pociągnął w domowych warunkach kilka ładnych lat? (BTW dalej działa, oddałam koleżance na start z hybrydami). Jeśli paznokcie robicie sobie, ewentualnie jakiejś koleżance przy winku, to nie ma co inwestować w cholera wie jakie sprzęty.

 

Zakupiłam sobie lampę SUN9c 24W ze sklepu SUNUV Official Store na AliExpress. Nazbierałam kuponów, skorzystałam z promocji i zapłaciłam dokładnie 11,34 zielonych. Licząc dolara po 4 złote, pi razy drzwi, wyszło mi 45 złotych. Czy to nie jest deal życia? Teraz jest trochę droższa, ale sklep często robi promki, można upolować kupon, więc kto sprytniejszy, ten też kupi ją za śmieszne pieniądze. A nawet jeśli kupimy ją za całe 18 dolarów, to i tak taniej niż u nas. Nie wiem czy wiecie, ale tą lampą obraca nie jeden hybrydowy mocarz w naszym kraju, dodają tylko napis firmowy. Skąd biorą te lampy? Od tego samego Pana Chińczyka, od którego kupiłam ja. Także tego.

 

 

Piętnaście lampek, które utwardzą zarówno żel jak i hybrydę. Czas utwardzania błyskawiczny, niektóre hybrydy są suche w dosłownie 10-20 sekund, co przy mojej starej tunelówce jest prędkością powalającą. Lampa ma jeden przycisk- jedno naciśnięcie to 30 sekund, dwa -60. Uruchamia się guziczkiem, ale ma też czujnik – wsadzamy łapkę i bestia się odpala, wyjmujemy i gaśnie. Sun9c, ma też siostrę 9s, która zamiast przycisku posiada wyświetlacz, ale ja jednak wolę mieć awaryjny guzik, w razie gdyby czujnik kiedyś zdechł.

 

Bestia przychodzi z pudełkiem, instrukcją i odczepianym kabelkiem. Żadnych zbędnych bzdetów. Działa pięknie, utwardza rewelacyjnie. Przyszła do mnie w niewiele ponad dwa tygodnie z …Estonii. Lampa nie posiada dna. Profilaktycznie stawiam ją na sreberku, żeby światło lepiej się odbijało. Czy to coś daje- nie wiem, nie chce mi się sprawdzać. Tak, czy siurdak uważam, że ta lampa to idealny wybór do domowej grzebaniny. Polecam. 

 

różowa frezarka z aliexpress

 

Na dokładkę domowy ździerak. Słynna różowa frezarka z AliExpress, kupiona w tym sklepie za $5,45. Nie jest to szczyt techniki, ale silniczek daje radę. W zestawie przychodzi też zestaw fezów, które są chujowe jak nieszczęście ? Do frezarki dokupiłam więc porządny frezaukcji jak ta (mój link jest już nieaktywny), u tego sprzedawcy. Szyszka ma taką moc, że flaki by wydarła, nawet na tym różowym maluszku. Za frez zapłaciłam 6,18$, czyli więcej niż za frezarkę, ale powiadam Wam – warto. Hybryda schodzi za jednym pociągnięciem, żel sypie się jak galerianka. Nie pamiętam ile powyższe bajery do mnie leciały, ale chyba było to w granicach normy, skoro sobie nie przypominam.

 

Zbierzmy wszystko do kupy. Jeśli paznokcie robicie sobie w domu i nie zajmujecie się tym profesjonalnie mogę Wam polecić dzisiejsze gadżety. Nie ma co przepłacać. Lampa jest rewelacyjna, a frezarka znacznie ułatwi pracę. Najważniejszy we frezarce jest dobry frez i oto i on. Pierdolników używam od kilku miesięcy i nawet nic nie pierdnie. Kupujcie póki na Chiny nikt atomówki nie spuścił ?