Votek okazał się ściemą. Aż mi się gówno w dupie zagotowało, że nie napisałam o moich podejrzeniach wczoraj, bo dzisiaj, to popij wodą. Nie żeby gówna wodą popijać, ale całą resztę. Obstawiałam reklamę prezerwatyw, albo innego badziewia, a tutaj sieciówka z łachami. Udało im się lepiej niż Jakóbiakowi. (Dajcie mi takie chajsy jak oni maja, a wkręcę i Kaczora). Teraz gówniarzeria ma żale, że oszustwo. Oszustwo to było jak Wasz stary w porę nie wyciągnął, a mówił, że tak. No i mamy takich Tomaszów (nie chciałaś w dupę To-masz!). Nie żeby teraz Tomasze naiwne były, no ale są. Naiwne i jeszcze jakieś takie bezmyślne.
https://www.aniamaluje.com/ |
https://blog.smiley-project.pl/ |
https://www.dpblog.pl/ |
choker TU bluzka TU |
Jestem sępem. To już wiecie. Głupie pytanie zadałam na wstępie z tym kremem za 20, czy za 200. Wiadomo, że kupię ten za 20. Chociaż jak mi coś w oko albo w nos wpadnie, to cena przestaje mieć dla mnie znaczenie?Pamiętajcie – jeśli jesteście dobrą dupą z twarzy, to krem za 20 złotych wystarczy, jak macie dupę zamiast twarzy, to ten za 200 złotych nic nie pomoże. Proste. A serio? No to było serio. Ale jakby tak pofilozofować, to zwracam uwagę na cenę, ale kieruję się też składem. O dziwo to dzięki blogowaniu mój łeb załapał co pi razy drzwi siedzi w takim przykładowym kremie. Na początku blogowania nie wiedziałam nic, a nic w temacie. Potem jakoś z ciekawości i chęci nie bycia debilem zaczęłam czytać składy, żeby Wam tu głupot nie pisać. Po prostu nie lubię być głupia w czymś czego się czepiam. Czytałam, czytałam i z czasem automatycznie wlazło mi w głowę co jest co. Ale. Jest jedno ale. Nie można popaść w paranoję. Gdybym tak wnikała w te wszystkie składy na maksa, bałabym się myć ryja nawet wodą. Wystarczy poczytać internety i może się okazać, że nasze kichnięcie to zwiastun jakiejś ciężkiej choroby autoimmunologicznej, która rzuca się na naszą skórę i zjada wnętrzności, jej nazwa jest tak popierdolona, że strach wymówić, a wszystko to wina szamponu z SLSem. Taaa na bank. Te wszystkie włosomaniaczki i inne wyznawczynie Internetowych mesjaszów dwudziestego pierwszego wieku to jakaś sekta. SLS nie, silikony nie. Wszystko rak, sraczka i generalnie dramat. Nie lubię demonizacji czegokolwiek. Każdy ma swój rozum, fajnie jeśli ktoś go umie użyć. Skrolując neta obawiam się, że nie każdy korzysta z tego organu.
choker TU bluzka TU |
choker TU bluzka TU |
puchate pędzle |
lampa- klik |
Zbierzmy wszystko do kupy. Jeśli paznokcie robicie sobie w domu i nie zajmujecie się tym profesjonalnie mogę Wam polecić dzisiejsze gadżety. Nie ma co przepłacać. Lampa jest rewelacyjna, a frezarka znacznie ułatwi pracę. Najważniejszy we frezarce jest dobry frez i oto i on. Pierdolników używam od kilku miesięcy i nawet nic nie pierdnie. Kupujcie póki na Chiny nikt atomówki nie spuścił ?
Zacznijmy lajtowo od tekstów typu “cycki mi opadają”. Jak mnie to irytuje. No wiecie, póki co moje cycki są tam gdzie trzeba. Chwilo trwaj. Ale nawet kiedy mi kiedyś grawitacja w garb zaklaszcze, to nie będę się tym chwalić, prędzej pójdę do Szczyta i mi te cycki zholuje tam gdzie trzeba. Czasami mamy do czynienia z tekstem “ręce opadają”, czasami mamy pierdolone kombo i komuś “ręce i cycki opadają”. Opadają to liście. Z tym całym opadaniem, to tak wyświechtany tekst, że lepiej nic nie pisać, niż tym zabłysnąć. To tak jak z “podpisuję się pod tekstem obiema rękami” lub “rękami i nogami” albo i “wszystkimi członkami”. Chciałabym to kurwa zobaczyć?