Im lepsze szyny, tym stacja lepsza
No, hej. Co tam? Tutaj też. Dzięki. Nie ma za co. Dobra wstęp odjebany, można przejść do konkretów. Już dawno, dawno temu dostałam balsam od Eveline. Jeszcze przy okazji marcowego spotkania blogobab. Nie tak dawno odgrzebałam go w czeluściach szafy z przejściem do Narnii i na […]