Się ostatnio rozpisałam na poważnie, to dziś będzie niepoważnie 😉 Różowo będzie. Cukierkowo do porzygu hehe 😉 No może nie do porzygu, ale różowiasto i słodko.
Fajny róż dostałam od Verony. W sumie nawet lubię kosmetyki od nich, miałam okazję przetestować kilka balsamów i przyznam, że mnie uwiodły. Róż przywlekłam ze spotkania blogerek i długo się do niego zbierałam, ale to zaraz Wam opowiem.
Przegląd prywatności
Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.