Śmieciucha (o)lśniła mi włosy

Mimo intensywnego tygodnia znalazłam chwilę dla moich kłaków oraz bloga. Przedwczoraj  udało mi się zrobić PEELING KAWOWY. Wczoraj na noc nałożyłam olejek migdałowy, z którym spędzam ten miesiąc.W sekrecie powiem Wam, że sprawdza się rewelacyjnie i wkrótce wystawię mu laurkę. Tymczasem dzisiaj z okazji Dnia Kłaczanki […]

Czytaj więcej

Kenju filet?

Co Was cieszy, co Was śmieszy? Mam wrażenie, że ludzie w naszym pięknym kraju mają wiecznie pod górkę. Wiecznie coś jest źle i nie tak. Chyba nie potrafimy docenić drobnych przyjemności i pięknych chwil. Będąc małą karlicą cieszyłam się z byle gówna. No może gówno […]

Czytaj więcej

Stare gluty w oku geja

Nie mogłam się opanować, no nie mogłam 😀 Miałam dziś nie pisać, bo jest takie piekło i gorącota, że nie jestem pewna czy mi palce w dobre klawisze z literkami trafiają 😀 Ale jak weszłam na goglowego analizera i zobaczyłam słowa kluczowe, to pomyślałam, że […]

Czytaj więcej

Dzisiaj wpis o szmatach :D

Dzisiaj dla odmiany trochę ciuchów po taniości, które wyrwałam z czeluści pewexów. Bo ile można pisać tylko o mazidłach 😉 Trochę mało ostatnio miałam czasu na latanie po mieście, ale coś tam uzbierałam jak się wynurzyłam. A i oto co upolowałam. Na pierwszy ogień turbo […]

Czytaj więcej