Kiedyś napiszę o niej coś więcej, bo jest super. W każdym razie wymieszałam to wszystko i pierdolut na głowę. Według mędrców internetowych siedzi się z tym około 45 minut. Ja się zasiedziałam do godziny. Wszystko zawinięte w czepek i wieśniacką czapkę. Siedzę i siedzę i mi się jeść zachciało, bo tak sobie myślę mam na głowie galaretę. Jakby w to rybę dopierdolić- byłoby cacy. Ale nie byłam pewna efektu z tą rybą, to nie mieszałam. Pierwsze wrażenie- od tego świńskiego kopyta chce się jeść. Ale byłam twarda.
Przegląd prywatności
Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.